Cóż, na usprawiedliwienie mam to, że jesienno zimowe wieczory często są kojarzone z filiżanką gorącej herbaty. A, że to herbaciarka więc wszystko w porządku ;)
Mnie się żaden czas z herbatą szczególnie nie kojarzy bo jestem od niej uzależniona i delektuję się nią niezależnie od okoliczności. Ciekawe jak jest u Was?
Zdradzę jeszcze sekret - tej żółtej ze zdjęcia nie lubię i unikam (jest tylko fotogeniczna).
Bo póki ciebie,
ciebie nam pić -
póty jak w niebie,
jak w niebie nam żyć, -
herbatko...
Pozdrawiamy (z Jeremim Przyborą oczywiście) ;)
juz mi sie za latem zatesknilo, piekne te Twoje herbaciarki:) Ja tez jestem fanem herbat ale takich lisciastych nie w torebkach :)
OdpowiedzUsuńPrzeurocze te jabłonie. I Przyborę też lubię :)
OdpowiedzUsuń:*
I od razu cieplej ,weselej :)))
OdpowiedzUsuńA ja lubie jabłonie:)) U mnie też kwitną cały rok:) Świetna herbaciarka, ślicznie wykonana:) Lubię herbatę, ale tylko zieloną:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAch, lubie takie powiewy wiosenne :-)
OdpowiedzUsuńTęsknię za wiosną!!!!Piękna praca, pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńO rany jakie fajne pudełko na herbatę. Musze przyznać, że pierwszy raz się na takie coś natknęłam i bardzo mi się podoba. Jabłonie dodają uroku i delikatności.
OdpowiedzUsuńCiekawy kształt ma ta "herbaciarka". Jeszcze się z taką nie spotkałam. Swego czasu, gdy decoupażowałam, to zrobiłam sobie dwie skrzyneczki na herbatę. Jednakże moje herbaciarki były zrobione z prostokątnej skrzyneczki z przegródkami :)
OdpowiedzUsuńOj aż zatęskniłam za latem :D piękna herbaciarka
OdpowiedzUsuńŚwietny domek na herbatkę:)
OdpowiedzUsuńHerbaciarka cudna jak i buteleczka kapelusz i cała reszta:)
OdpowiedzUsuńA co to, nie może być kwiatków i owoców jesienią? Moga, i nawet powinny być, by ocieplic klimat :) W pierwszej chwili myslałam, ze to karmnik dla ptaków :D
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu "się przymierzam" do kupienia tych domków - Twoje są dodatkową zachętą :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładny domek na herbatkę, super przecierki prezentują się przy tym delikatnym motywie, nie jest mdło, a z charakterem :D
OdpowiedzUsuńPiękny i bardzo funkcjonalny !!! Mam jeden taki od Ani :) stanowi piękną dekorację a przy tym mieści sporą ilość herbaty.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne wykonanie,będzie pasować do każdej kuchni!Śliczny jest ten wzór!Domek musi być pojemny:)
OdpowiedzUsuńJa tak uwielbiam herbatę,że nawet w upały ją pijam(ale zimną).Widziałam już u kogoś ten domek,ale wtedy nie był do kupienia.Czy możesz zdradzić u kogo można kupić surowe domki?Pozdrawiam serdecznie.
Kupuję w Krakowie na Balickiej, niestety jeszcze nie prowadzą sprzedaży przez internet.
UsuńPawdziwe cudo. A kwitnące drzewa owocowe to to co mnie dobrze nastraja zwlaszcza w chłodne dni :)
OdpowiedzUsuńsuper blog zapraszam do siebie http://peaceandloff.blogspot.com/ OBSERWUJE
OdpowiedzUsuńprzesympatyczny, wiosenny akcent w te ponure, jesienne dni :) piękne prace, wspaniale dopracowane i postarzone :)
OdpowiedzUsuńszalenie mi się te domeczki podobają....
OdpowiedzUsuńFajne te twoje jabłonie. Ja uwielbiam herbatkę... mam zawsze ogromny zapas do wyboru do koloru.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)