środa, 17 kwietnia 2013

Zdjęcia, zdjęcia i plebiscyt

Zgodnie z zapowiedzią - zdjęcia, zdjęcia... I prośba - dziewczyny - jestem ogromnie ciekawa, które zdjęcie (zdjęcia) podobają się wam najbardziej. Jak możecie to napiszcie :) Specjalnie dla ułatwienia tego zadania każdemu zdjęciu nadałam tytuł. Jeśli macie inny pomysł na tytuł też napiszcie. Nie dodawałam zdjęć publikowanych w poprzednim poście więc jeśli za najfajniejsze uważacie któreś z nich - nie krępujcie się :)

Pozdrawiam cieplutko i słonecznie (w końcu zgodnie z aurą) i serdecznie dziękuję, za wszystkie odwiedziny i komentarze, duża buźka!

spacer
 
pończochy
 
gotowość
 
muzyka
 
 relaks
 
pudełka
 
 burleska
 
portret
 
zaduma
 
na jawie
 
sekrety
 
Oczywiście jeżeli "zaduma" kojarzy wam się z tytułem "gdzie król chodzi piechotą" - wszystko w porządku ;p

Aga - jeszcze raz dzięki za sesję! :***

sobota, 13 kwietnia 2013

Pin up box - lokatorka

Przedstawiam mieszkankę pin up'owego pudełka z przedostatniego posta - tadaaaam :)

 
PIN UP czyli po angielsku przypiąć, powiesić – np. plakat z piękną dziewczyną. W latach 40 i 50 XX wieku na plakacie tym była by właśnie dziewczyna w stylu pin up (stąd nazwa).
Dziewczyna uśmiechnięta, nieco frywolna, pełna kokieteryjnego wdzięku. Ubrana w rozkloszowaną sukienkę lub samą bieliznę, koniecznie w towarzystwie pończoch.

Makijaż dziewczyny pin up jest charakterystyczny i wyrazisty – podkreślone brwi, mocna czarna kreska na górnej powiece, długie (często sztuczne) rzęsy, zarumienione policzki i mocno pomalowane na czerwono usta.
Charakterystyczną fryzurą są głównie loki podpięte po bokach, grzywka - koniecznie podwinięta lub w formie dużych loków.
Najsłynniejszymi przedstawicielkami nurtu pin up były Marilyn Monroe i Betty Grable.


Dla mnie osobą kojarzącą się z pin up jest Gil Elvgren – amerykański malarz, autor portretów takich właśnie dziewczyn z kalendarza. Jego kryterium było proste – modelka miała mieć buzię piętnastolatki, osadzoną na pięć lat starszym ciele.
Chętnych na zobaczenie modelek i obrazów Elvgrena odsyłam pod adres.

Operetta (córka Upiora z Opery) jako postać ubiera się w stylu rockabilly więc do pin up jej bardzo blisko. Od razu skojarzyła mi się z taką stylistyką. Zmyłam jej oryginalny tatuaż i namalowałam nowy. Miał być nie za duży ale jak to z tatuowaniem bywa – dałam się wciągnąć ;)

Poniżej cały stworzony przeze mnie zestaw i Operetta in crudo.








Autorką zdjęć jest moja przyjaciółka – dziennikarka radiowa i fotograf – Agnieszka Wywiał. Jest też właścicielką wykorzystanych podczas sesji strojów i rekwizytów.
Sukienkę uszyła Aneczka Laleczka (allegrowy pseudonim).

W kolejnym poście będą już same zdjęcia bez gadaniny, a na koniec trochę prywaty czyli ludzi z lalkami relacje :)))

Życzę wam udanej niedzieli i miłego tygodnia a specjalne całuski przesyłam dla Agi W. :)

niedziela, 7 kwietnia 2013

Kobiety - it's cold outside

Witajcie, długo się nie odzywałam dlatego na początek chcę podziękować za wszystkie świąteczne życzenia, jakie od Was do mnie spłynęły. Duuuuża buźka!!!

Postanowiłam nie pokazywać dziś żadnych rękodzieł tylko zaproponować wam lekturę piosenki i teledysku Toma Jones'a w duecie z Cerys Matthews. To na przeprosiny, że tak długo do was nie zaglądałam i że sama się nie odzywałam ale przede wszystkim jako sposób na poradzenie sobie z aurą. Przecież czasami zimno na zewnątrz* może być całkiem sprzyjającą okolicznością ;p
Dlatego jeśli kogoś temperatura nie satysfakcjonuje polecam zanucić sobie Oh, baby, you'll freeze out there... 

Gorrrące, niczym z piekła rodem pozdrowienia, pędzę zaglądać co u Was słychać :*

*oczywiście u mnie jest zimno na polu ;)