Druga i ostatnia (na święta) butelka z winem. Do takiego ozdabiania w zasadzie nadaje się wszystko, co jest zapakowane tak, że obdarowany będzie miał pewność, że zawartość jest nietknięta. Polecam słoiki z kawą - pod zakrętką są zaklejone dodatkowo papierem - więc wiadomo, że mimo ozdobienia słoika nikt do kawy paluchów nie wkładał!
Serwetki z malunkami Rosiny Wachtmeister odkryłam kiedy już w zasadzie były nie do kupienia - te, ku mojej wielkiej radości namierzyła dla mnie Kasia (Kasia maluje, rysuje, fotografuje i robi piękną biżuterię).
Druga Kasia (Skrzydlaty Kot a przy okazji moja serdeczna przyjaciółka) jest obecną właścicielką tejże butelki. Poza tym również maluje, rysuje, tworzy lalki. Poniżej obraz jej autorstwa inspirowany kotami Rosiny z jeszcze pełną butelką :)
śliczna!!! cieszę się, że się do czegoś przydałam :)
OdpowiedzUsuńPiękne i kolorowe:) Jestem pod wrażeniem :)
OdpowiedzUsuńdziękuję Kochana Przyjaciółko :* wino jeszcze nietknięte, czeka na specjalną okazję :))) może jak przyjedziesz...?
OdpowiedzUsuń