poniedziałek, 2 lipca 2012

Uwolnić się od zaległości...

Dziewczyny - jak Wy to robicie, że macie czas na blogową aktywność? Ja bardzo ją lubię ale coś w temacie niedomagam ;)

Byłam wczoraj na targach rękodzieła w Cafe Szafe, tradycyjnie już z Kasią z KIOSCu. Atmosfera była super, niestety wydarzenie przegrało z pogodą - był taki upał, że frekwencja ograniczyła się do przyjaciół i rodzin. Z tego miejsca pozdrawiam moją teściową a prawidłowiej rzecz ujmując świekrę, dzięki zakupom której wyszłam na plusie :) Oczywiście nie chciałam jej niczego sprzedawać - wolałam dać w prezencie ale usłyszałam "przestań, bo jak się zdenerwuję to wszystko od ciebie kupię!" :) Jadziu - duuuża buźka!
Sama też poczyniłam zakupy - kupiłam dwa pierścioneczki - jeden z ważka, drugi z kotkiem (moim zdaniem kotkiem), od przemiłej Moniki. Najpierw wypatrzyłam je na jej blogu, potem stresowałam się czy będą i czy będę te konkretne a potem to już się tylko cieszyłam i chwaliłam. To link posta z pierścionkami na blogu Moniki.

Jakiś czas temu Jabloniee zaprosiła mnie do zabawy w 11 pytań. Zasadą jest odpowiedzenie na 11 zadanych pytań (na swoim blogu rzecz jasna), wybranie 11 kolejnych osób, które chce się zaprosić do zabawy, a które jeszcze nie brały w niej udziału i wymyślenie dla nich swoich pytań. Oczywiście należy podać zaproszeniodawcę.
Poniżej pytania, jakie zadała Jabloniee i moje odpowiedzi:
  1.  Ziemniaki czy makaron? ziemniaki
  2. Góry czy morze? morze
  3. Słońce czy cień? słońce
  4. Wino czy piwo? zależy od okoliczności
  5. Książka czy kino? książka
  6. Komputer czy telewizja? komputer
  7. Wieczór przy świecach w domu czy wyjście na miasto? oba w równowadze
  8. Espresso czy latte? herbata
  9. Hotel czy namiot? hotel
  10. Szpilki czy tenisówki?  tenisówki
  11. Pędzel czy igła? pędzel
Dziewczyny, niestety nie dam rady wytypować 11 blogów, które jeszcze się nie bawiły bo była to zabawa dość popularna ostatnimi czasy a prawie tuzin to dużo i najzwyczajniej nie mam czasu :(
Bardzo, bardzo proszę - kto ma ochotę niech przejmie pałeczkę!
A oto moje pytania:
  1.  miasto czy wieś?
  2. loft czy willa z ogrodem?
  3. szpinak czy brukselka?
  4. guitar hero czy mortal combat?
  5. Murakami czy Coelho?
  6. małe kino czy multipleks?
  7. kolorowo czy monohromatycznie?
  8. lato z plażą czy zima z nartami?
  9. loki czy proste?
  10. wampiry czy wilkołaki?
Na koniec druga część prezentu dla taty - pudełko na herbatkę :)







 Na końcowy koniec banerek do zabawy, żeby nie było ... ;)


Ale mi wyszedł długaśny post ale tak to jest jak się chce i na bieżąco i z zaległości... Pozdrawiam (gorąco) i delektuję się temperaturą :)

11 komentarzy:

  1. Aniu, oczywiście za rady będę wdzięczna. Następnym razem nie pytaj, tylko pisz od razu;)
    Szlifować mogę drobnym papierem ściernym? Jeszcze nigdy w decu tego nie robiłam, bałam się że za bardzo zmatowię i zetrę powierzchnię.
    Czekam na rady!

    Pierścionek, który kupiłaś śliczny.
    Twoja ważkowa obsesja ma jakąś historię? Czy pojawiła się po prostu nie wiadomo skąd;) ?

    Pozdrawiam Cię ciepło!
    Może lepiej chłodno? Jutro 36st!
    d.

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj Aniu!
    Ale mi miło, że się odezwałaś :)
    Wczoraj miałam jeszcze do Was zajrzeć ale ta pogoda strasznie mnie zmiotła więc resztę czasu spędziłam w pozycji półleżącej. Dodatkowo wypiłam Mate, która wg pani barmanki miała być bez kofeiny a nie była- więc do senności dołączyły trzęsące się ręce.

    Pozdrawiam Ciebie serdecznie i mam nadzieję - do zobaczenia ( jak nie na targach to w ulubionym sklepie :)

    Monia

    OdpowiedzUsuń
  3. witaj Aniu:) tu w blogowaniu nie liczy się ilość ale jakość! Twoje posty zawsze są takie hmm... jak by to najlepiej napisać... tłuściutkie w treść:) pudełeczko na herbatki cudnie wyszło:):)
    Pozdrawiam niebiesko buziolki:*
    Ps. a gdzie kolejny taki targ rękodzieł, bo chętnie bym się wybrała;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem nie pocieszona - gapa ze mnie jakich mało - wybierałam się do Cafe Szafe i przegapiłam ...buuuuu.Nie dane mi było tym razem poogladać Radosną Twórczość może nastepnym razem :)Druga część prezentu dla Taty piękna jak i ta pierwsza.A dobra tesciowa to skarb - wiem coś o tym moja też taka była:)Pozdrawiam i żałuje ,że nie dane nam się było spotkać a realu ale kto wie może nastepnym razem .....

    OdpowiedzUsuń
  5. Witaj :) Ja czas na blogowanie znajduję... w pracy, a konkretnie - przed pracą. Z pewnych powodów muszę przyjeżdżać do biura godzinę przed rozpoczęciem pracy i właśnie wtedy przeglądam i komentuję blogi. Wieczorem w domu rzadko znajduję na to czas i siły. A w ten sposób mogę spokojnie podpatrywac blogowych znajomych i wypić pierwszą kawkę :)
    W większości tych 11 pytań odpowiedziałabym zupełnie odwrotnie niż Ty ;)
    Herbaciarka piękna, Tata na pewno ucieszony, ja na pewno bym była :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pudełeczko śliczne, idealne na jakieś małe drobiazgi :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zazdroszczę udziału w targach u mnie w okolicy niestety brak :/ a pudełeczko slicznie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ha! ja na blogowanie mam czasami czas w pracy :) w domu nie daję rady...
    pudełeczko z polotem, dowcipne i bardzo mi się podoba :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Pudełeczko jak zawsze nieziemskie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. No to muszę Ci powiedzieć że superaśny ten pierścionek z ważką... szczęściara :))

    OdpowiedzUsuń
  11. U mnie jest podobnie - mam długie przerwy w blogowaniu ale później chętniej wracam. Piekne pudełko na herbatę. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń