W ponurym czasie spowolniałego internetu przytrafiła mi się prawdziwa gratka - zostawiłam "konkursowy 222 komentarz" u Joasi z blogu Mix Robótkowy. Nagrodę mogłam sobie zażyczyć! Jako fanka kotów w ogólności i kotów szytych przez Joasię poprosiłam o kota - nie byle jakiego kota - Burego Kota (tak sygnuję moje prace). Mało tego - w całej swojej roszczeniowości dałam dokładne wytyczne odnośnie kociej sierści ;) Było to niedawniusieńko i nie wiem jak Joanna to zrobiła ale kot już gości w moim domu :)))))
I wiecie co? To najpiękniejszy szmaciany kot jakiego widziałam :) Ma pozytywną figlarną minkę, przyjazną postawę (ci, co znają koty wiedzą co mam na myśli) i jest perfekcyjnie wykonany!
Joasi bardzo, bardzo dziękuję :***
Zabawne było, że kiedy listonosz powiedział, że ma "paczkę" pierwsze co powiedziałam do męża to to, że niczego nie kupowałam. Potem stwierdziłam, że nie kojarzę nadawcy, na co listonosz stwierdził, że może się komuś naraziłam i kazał sprawdzić czy nie tyka ;) Tykać nie tyka ale mruczy bo jest tu adorowany :)
A poniżej zdjęcie przyciemnionej baby z zielonej kamei - znaczna poprawa. Użyłam farby akrylowej - brąz antyczny. W pierwotnej wersji jest dwa posty temu ;)
Życzę Wam miłego weekendu z ciepłą aurą w tle. Całuski :)
Kotek przepiękny. Również życzę miłego weekendu:)))
OdpowiedzUsuńKotek uroczy!!!Kamea zdecydowanie teraz lepiej wygląda:)Życzę Ci pogodnego weekendu!:)))
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się podoba i mruczy specjalnie dla Ciebie. Miłej nocki :)))
OdpowiedzUsuńA Twoje zieloności przecudne :)))
OdpowiedzUsuńWcale się ,nie dziwię,że z radością przygarnęłaś takiego kocurka.Pozdrawiam Ewa:))))
OdpowiedzUsuńkot cudowny, widac, ze z niego psotnik :) A baba faktycznie duzo fajniej wyglada. :)
OdpowiedzUsuńAle ślicznie tu u Ciebie, cudowne rzeczy tworzysz. Przeglądam Twój blog, przeglądam i się nadziwić nie mogę:) Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńkocur prześwietny! ten ogon i ta mina!
OdpowiedzUsuńbabka z kamei ładnie złapała kolorki na słoneczku ;) hihi... a tak serio, to dobrze jej posłużyła ta farbka!
Kotek super. Ma minę jak ja kiedy myślę "nie ujdzie ci to na sucho!" hihi
OdpowiedzUsuńOdnośnie kotów, to rozumiem że serwetki, które są do wygrania w candy są w zestawie z kotem tam też pozującym? ;)
Gratuluję wygranej :)) Kocurek świetny :))
OdpowiedzUsuńale świetny kot!
OdpowiedzUsuńbuziaki
ps obserwuje