Jeszcze świątecznie a u mnie w zasadzie dopiero :)
Na początku chcę podziękować za miłe życzenia - nie zdążyłam odpisać ale sprawiły mi dużo radości! Wielka buźka dla wszystkich!
Tego roku mało robiłam typowo wielkanocnych ozdób ale króliki sprawiły mi ogromną frajdę. Króliki lubię generalnie - jako zwierzątka (w dzieciństwie moim ulubionym pluszakiem był właśnie królik), a że nie jem ssaków, bez żadnych oporów mogę się przyjaźnić z tymi długouchami. Mając do wyboru styropianowe jajka, kokoszki, kurczątka - w pierwszej kolejności zabrałam się za króliki a potem tylko je dokupywałam. W rezultacie powstało 9 - z założenia żaden nie miał się powtórzyć. Wciągnęłam się na tyle poważnie, że kupiłam trzy paczki serwetek tylko pod tę zwierzaki. Króliki na targach rękodzieła (jak zauważyła Awona) siedziały w pudełku wypełnionym siankiem i cieszyły się największym powodzeniem. Są wykończone błyszczącym lakierem akrylowym więc często były brane za porcelanowe - co przyjmowałam za komplement.
Osobiście mam do tej pory problem z wybraniem "subiektywnie najładniejszego" - jestem bardzo ciekawa Waszych opinii.
Pozdrawiam wiosennie!
Wszystkie są śliczne, dla mnie najsłodszy jest piąty od góry :)))
OdpowiedzUsuńMiłej nocki.
rewelacyjne! Ten przed ostatni skradł moje serce :)
OdpowiedzUsuńjakież one cudne!! piękne Aneczko:):) mnie się podobają naj te...króliczek z innymi zwierzaczkami:):) króliczko-krówka-konik;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam niebiesko☺
Przepiękne sa te wszystkie prace , bardzo mi sie podobaja sa bardzo pomysłowo wykonane , pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńKróliki są cudne! Szczególnie zauroczył mnie ten poziomkowy:). Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńno i co jedna osoba to inny króliś się podoba... mi najbardziej przypadł do gustu pierwszy - z różyczkami, może dlatego, że bardzo lubię ten motyw? tak je wylakierowałaś, że wyglądają rzeczywiście jak porcelanowe :) fajny miałaś pomysł na króliki :)
OdpowiedzUsuńjeju jakie śliczne :) wszystkie są takie słodkie, że nie mogę wybrać jednego :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają,takich króliczków jeszcze nie widziałam.Mnie najbardziej się podobają 2 i 3 od dołu.Super pomysł!!!Pozdrawiam cieplutko :)))
OdpowiedzUsuńKróliczki są śliczne, ja osobiście nie potrafię sie zdecydować na jednego najładniejszego bokażdy ma w sobie to COŚ :)
OdpowiedzUsuńwszystkie kłapouchy są śliczne no a pomysły na nie..........fantastyczne,pozdrawiam Grazyna Jóż.
OdpowiedzUsuńprześliczne zajączki! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTrudno się dziwić, że cieszyły się powodzeniem, są cudowne!!! Też lubię króliki, jednego nawet mam tyle tylko, że żywego:)Dziękuję, za odwiedziny i bardzo miłe słowa. Również zagoszczę na dłużej u Ciebie, ponieważ lubię mysleć o niebieskich migdałach.
OdpowiedzUsuń