niedziela, 16 października 2011
Znajomy księgowy - bezcenne!
To pudełko na karty zrobiłam dla pana, który pomaga mi zgłębiać tajniki buchalterii. Nigdy nie przyklejałam Klimta na popękane tło - ale takie dostałam zamówienie. Osobiście brydża nie ogarniam ale planuję takie pudełko dla siebie na wizytówki, których zbiera się coraz więcej. Dla pana Księgowego zrobiłam jeszcze jedno w ramach niespodzianki - ale to w kolejnym poście.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Piękne! Czy wiesz, że zanim Cię poznałam jakoś szczególnie nie zwracałam uwagi na Klimta? A teraz, dzięki Twoim pracom jestem jego wielbicielką :) No i nie zapominajmy, że również właścicielką! ;P
OdpowiedzUsuńbardzo fajne warsztaty jakiekolwiek przeżyłem, na prawdę polecam! :D kliknij tu
OdpowiedzUsuń