poniedziałek, 10 września 2012

"...gdyby nie był na obrazku..."



Zostałam poproszona o uszycie etui na kindle'a - spodobało się moje poprzednie a zarazem pierwsze. Musiałam się przyłożyć bo zamawiająca jest dla mnie bardzo ważną osobą, poza tym jest fanką Czerwonego Kapturka - tyle, że czasem ma na niego nieco inne spojrzenie - jak w przypadku cenionej przeze mnie "Salome" (link do poczytania i pooglądania). Mój Kapturek też nieco odbiega od oryginału (zainspirował mnie projekt Nelly Pailloux z książeczki "Felties").

Pelerynkowe guziczki mają niecałe 5mm - usiłowałam takie kupić i oczywiście wszystkie były za duże. Te wydębiłam od mamy, która z kolei miała je z babcinej bluzki i trzymała na specjalną okazję (cóż - nadarzyła się).
Szyjąc Wilka miałam super zabawę - naprawdę filc jest wspaniałym półproduktem. Dumna jestem z bluszczyku, który swoją drogą dał mi się we znaki ;)



Dla bezpieczeństwa etui wypełnione jest pianką crea - oczywiście czerwoną :)







Powiem Wam, że odkąd mam Kindle'a pod względem czytelniczym znowu czuję, że żyję! Poza tym nie straszne mi kolejki, poczekalnie i podróże miejska komunikacją. Wczoraj kupiłam Murakamiego, którego od dawna miałam w wersji papierowej i nie miałam kiedy nawet otworzyć. Nie wyobrażam sobie braku książek na półce ale niestety już nie wyobrażam sobie funkcjonowania bez e-booków.
Dla tych co mają podobnie polecam stronę http://www.publio.pl/, na której się ostatnio zaopatruję (taniej i niekiedy przedpremierowo).

Życzę wszystkim miłego tygodnia :***

17 komentarzy:

  1. Jaki super! Mnie się taka wersja wilka bardzo podoba. Baaaaaaaaaaardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Najpiękniejsze są ząbki uroczego wilka!!!!boskie stworzonko takie milusińskie:)))pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Słodki i pomysłowy, każde dziecko chciałoby go mieć. Miłego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale wesołe etui, rewelacyjny projekt. Myślę, że zamawiająca była bardzo zadowolona. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Rewelacyjnie wygląda to etui,wilk jest boski:):):)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Witaj:) Wilk w czerwonym kapturku wyglada oblednie:):):):) a co do e-bookow to ja jakos nie potrafie sie do nich przekonac.... Wole papierkowe ksiazki ktore tak ladnie do mnie karteczki wyciagaja i chca aby je przekrecac.... Jakos jak czytam musze czuc zapach ksiazki miec ja w lapkach.... No coz tak juz mam;) pozdrawiam niebiesko i milego dnia zycze :) buziolki:*

    OdpowiedzUsuń
  7. prześliczny wilk i jaki dopracowany:D etui wygląda fantastycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Etui bardzo wdzięczne, ja jakoś bez przewracania stronic, zapachu farby drukarskiej obejść sie nie mogę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. brawo !!! wilk rewelacja :) a za przyszywanie bluszczu podziwiam hehe

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetny ten wilk :) Bardzo mi się podoba w takiej kapturkowej wersji :) Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetny ten wilk- czerwony kapturek :)I zgadzam się, filc jest bardzo fajny. Można z niego przeróżne cudeńka wyczarować :)

    OdpowiedzUsuń
  12. o kurcze! chciałabym rzec, ale nie pasuje za bardzo do tematu ;) więc mówię - osz Ty wilku w ubranku Czerwonego Kapturka! aleś świetnie wyszedł :)
    kolorystyka, motyw, pomysł, wszystko rewelacyjne!
    ciekawa jestem, jak zrobiłaś ten bluszczyk? on jest wyszywany??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bluszczyk jest naszyty. Wyszywałam pyszczek i to był szczyt moich wyszywalniczych umiejętności :)

      Usuń