Na początku chciałam bardzo, bardzo podziękować za wszystkie życzenia - czytając je czułam się wspaniale! To dla mnie zaszczyt, że zaglądacie na mojego bloga :))))
Dziś w komplecie do poprzedniego posta pokazuję Leśną Ogrodniczkę. Strój ma odciskany z prawdziwych roślin :)
Na koniec Galeria Bury Kot ma zaszczyt zaprosić ;p
Jeśli w sobotę będziecie w Krakowie to przy okazji święta ulicy Felicjanek odbędzie się druga edycja targów rękodzieła w Cafe Szafe. (poniższe zdjęcie z ich strony) :)
Serdecznie zapraszam i mam nadzieję, że jednak nie będzie padać :)
Sliczna i ta mała koneweczka urocza
OdpowiedzUsuńszkoda że to tak daleko...
OdpowiedzUsuńCudna jest Leśna Ogrodniczka.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńpiekna i sliczna ma sukieneczke :)
OdpowiedzUsuńŚliczniutka:))
OdpowiedzUsuńPiękna ogrodniczka, naprawdę cudowna!! Szkoda, ze nie będę mogła być w Krakowie jutro:(
OdpowiedzUsuńAleż ta leśna dziewczynka jest cudna, w głębokim lesie sobie mieszka, z mchem za pan brat :)
OdpowiedzUsuńcałuski
leśna ogrodniczka przepiękna, a strój ma wykonany nieziemsko :)powodzenia na jutrzejszych targach :)
OdpowiedzUsuńśliczna ogrodniczka :) Ma niesamowitą sukienkę :)
OdpowiedzUsuńCudna ogrodniczka!! Pogody życzę. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńza późno przeczytałam... juz po sobocie w sumie..
OdpowiedzUsuńAle za to ogrodniczka świetna- z tym się nie spóźniłam♥
Mnie również ogrodnicza wpadła w oko. Ma w sobie tyle pogody ducha i stoickiego spokoju...
OdpowiedzUsuń