czwartek, 30 sierpnia 2012

Sutaszyk malutki

Dzisiaj szybciutko (nie mam weny do tworzenia - literami też) ale nie chcę zaniedbywać bloga. Powyżej zdjęcie wisiorka, który zrobiłam w lipcu. Jest malutki, nieco krzywy ale pierwszy symetryczny w moim wydaniu (oczywiście zdaje sobie sprawę, że dla dziewczyn zajmujących się soutachem nazywanie go symetrycznym jest nieco na wyrost).
Bardzo spodobał się mojej ulubionej pani doktor, która jest jego nową właścicielką i którą pozdrawiam :)
Was też pozdrawiam :)))

19 komentarzy:

  1. bardzo ładny :) pozdrawiam cieplutko ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny! Chciałabym, żeby mój sutaszowy debiut był tak udany :)

    OdpowiedzUsuń
  3. A mnie się podoba!!!Pozdrowionka:)))

    OdpowiedzUsuń
  4. piękny nie dziwie się że pani doktorowa musiała go mieć :D Nawet nie chce mówić jak wyglądał mój pierwszy i pewnie ostatni sutasz :D

    OdpowiedzUsuń
  5. piekny i elegancki wisiorek :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pierwszy razi i to w tak wielkim stylu, przyznaję ze początki masz dobre u mnie było nieco gorzej. Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  7. śliczny!!:)
    http://twoje-kosmetyki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Jaki piękny:))Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jest piękny, ale Ty jesteś wszechstronna, co wejdę na bloga coś nowego znajdę:)

    OdpowiedzUsuń
  10. mnie także bardzo się podoba:)

    OdpowiedzUsuń
  11. uroczy!!! nie dziwię się, że już znalazł nową właścicielkę

    OdpowiedzUsuń
  12. Ślicznnie i kolorki takie słodkie :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Kobieta o wielu talentach. :) Ja nie widzę asymetrii ale mam astygmatyzm więc ekspertem nie jestem ;P pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. mam w planie nauczyć się tej techniki, bo można, jak widać u Ciebie, robić cuda, przepiękny wisiorek :)

    OdpowiedzUsuń
  15. bardzo fajne, lubię bardzo prace z kameą chodź sama nie zrobiłam żadnej:P

    OdpowiedzUsuń
  16. elegancja, śliczny:)

    OdpowiedzUsuń