Mam prawie gotowe pudełko na herbatę i brakuje mi jednego elementu. I tak brakuje już od prawie dwóch miesięcy. Zaczęłam od tego bo myślałam, że kolejny post będzie właśnie o nim, ale nic, czekam...
Dziś pokazuję osłonkę na doniczkę, którą zrobiłam już jakiś czas temu, na tyle dawno że znalazła swoje praktyczne zastosowanie. Jaki widać zbieram w niej puste kopertki z herbaty - kiedyś zabiorę się za teabag origami ;) Nie wyciągałam ich bo dawały mi znać, z której strony już robiłam zdjęcie.
Moje ulubione kwiaty, irysy i wykończenie w kolorze antycznego brązu - i to tyle co mam na dziś do powiedzenia.
Pozdrawiam bardzo serdecznie i cieszę się, że poprzedni post zebrał tyle pozytywnych komentarzy, bo z tymi lalkami to nigdy nic nie wiadomo ;) Wielka buźka dla wszystkich :)
Osłonka cudowna !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
irysy moje ulubione kwiaty :D Na pudełkach do herbaty prezentują się rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie je ozdobiłaś :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńświetne! też lubię irysy...
OdpowiedzUsuńa co do prasowania- już mi to podpowiedziano, niestety po fakcie.... podobno najpierw smaruje sie klejem, on wysycha, przykłada serwetke i żelazkuje. Potwierdzasz?
oj, daleka droga pzrede mną w tym decupageu...
serdeczne
Bardzo ładna:) a to origami to co? Pierwszy raz coś takiego słyszę, same inspiracje u Ciebie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚliczna osłonka:))Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękna osłonka i świetne zastosowanie :) Ja też kocham irysy, miałam je mieć w bukiecie ślubnym i tylko przypadek zdecydował, że były słoneczniki ;)
OdpowiedzUsuńZnam to uczucie ,że człowiek czasem chodzi koło jednego elementu jak przysłowiowy pies koło jeża ..ale jak napisała mi kiedyś jedna blogowa koleżanka " ..wielcy tak mają.." i tego się trzymajmy Aniu.A osłonki jak zwykle cudne.Pozdrawia m Ewa:)
OdpowiedzUsuńsuper osłonka
OdpowiedzUsuńIryski śliczne, ale to co przykuło moją uwagę to fakt, że lubimy taką samą herbatkę :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękne te irysy na zielonej łączce :))
OdpowiedzUsuńSlicznie ozdobione :)
OdpowiedzUsuńprzesliczne oslonki
OdpowiedzUsuńcudnie to wszystko razem skomponowałaś, osłonka jak stare, zabytkowe wiaderko :)
OdpowiedzUsuńjuż mnie korci, żeby zobaczyć, co Ci chodzi po głowie z tymi torebkami po herbatkach :)
całuski
podobają mi się te osłonki :) a zażółcone tło świetnie komponuje się z kolorem motywu...
OdpowiedzUsuńczekam na pudełko na herbatkę i kiedyś na origami z tea bag'ów :)
śliczności. uwielbiam takie zestawienie kolorów. też pierwsze słyszą o "tea bag origami", muszę koniecznie zobaczyć co to będzie :)))
OdpowiedzUsuńCześć! :) Bardzo podoba mi się Twój blog, więc jak byś chciała wymienić się obserwacjami to zaraszam:) Co Ty na to? Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPiękna ta osłonka :) Też lubię antyczny brąz. Jestem bardzo ciekawa tego teabag origami. Nie słyszałam o tym.
OdpowiedzUsuń