... dwa bratanki,
i do szabli i do szklanki
Lubię robić kartki okolicznościowe a Awona namówiła mnie, żebym czasem jakąś pokazała. Tę kartkę zrobiłam dla węgierskich przyjaciół z okazji przypadającego dziś Dnia Przyjaźni Polsko - Węgierskiej. Napis to węgierska wersja cytowanego na początku porzekadła. Kartkę zapakowałam w kopertę, na której napisałam, żeby otworzyć 23.03. i w kolejną kopertę na adres i znaczek. Dzwonili wczoraj - oczywiście nie wytrzymali i otworzyli wcześniej ale niespodzianka była a o to chodziło :)
Wszystkim Węgrom i przyjaciołom składam najlepsze życzenia!
Przepiękna kartka :) Te papryczki wyglądają niesamowicie :)
OdpowiedzUsuńZupełnie jak za babci austriaczki ...klimaty galicyjskie:)))Pozdrawiam Ewa
OdpowiedzUsuńurocza niespodzianka :)
OdpowiedzUsuńSwietny pomysł a papryczki dodają madziarskiego klimatu.....przed cwilą właśnie rozmawiałam z rodzinką z Budapesztu a tu wchodzę i znane klimaty.....pozdrawiam gagul
OdpowiedzUsuńale pomysłowa karteczka a te papryczki świetne a czy one sztuczne czy prawdziwe ?
OdpowiedzUsuńSztuczne (niestety) ale w zasadzie - wysyłać drzewo do lasu... ;)
UsuńPiękny pomysłowy prezent :) Świetna sprawa takie niespodzianki :)
OdpowiedzUsuńNo wyobrażam sobie miny obdarowanych :))))
OdpowiedzUsuńŚwietna niespodzianka!!!
Papryczki dodają pikanterii ;)
Cieszę się, że zdecydowałaś się pokazać kartkę- czekam na więcej :*